Kacper Urbański z przytupem rozpoczął przygodę z reprezentacją Polski. Piłkarz Bolonii najpierw zauroczył fanów występami w meczach kontrolnych przed Euro, a na samym turnieju pojawił się w podstawowym składzie biało-czerwonych na spotkanie z Holandią. W jednym aspekcie 19-latek był lepszy od wszystkich pozostałych kadrowiczów!
KORESPONDENCJA Z HAMBURGA
Michał Probierz jeszcze dzień przed meczem z Holandią śmiał się do dziennikarzy, że nie da się przed nimi ukryć składu biało-czerwonych. Selekcjoner reprezentacji Polski miał jednak asy w rękawie i poradził sobie z zaskoczeniem całej opinii publicznej, a przede wszystkim pierwszych rywali na mistrzostwach Europy. Pojawienie się w wyjściowym składzie Kacpra Urbańskiego można było uznać za sensację. Nastolatek dobrze spisał się w debiucie z Ukrainą oraz przeciwko Turcji, ale wciąż miał na koncie dwa spotkania w drużynie narodowej. To nie przeszkodziło Probierzowi w odważnym postawieniu na zawodnika Bolonii na stadionie w Hamburgu.
Kacper Urbański zadebiutował na mistrzostwach Europy
Selekcjoner Polaków zaskoczył postawieniem na Urbańskiego i Adama Buksę. Wybór padł na duet, który przez ponad 50 minut współpracował ze sobą kilkanaście dni temu w spotkaniu z Ukrainą. Sztab szkoleniowy musiał uznać, że obaj gracze solidnie się uzupełniają i dobrze kooperują pod polem karnym przeciwników. Role 19-latka i napastnika Antalyasporu były bardzo podobne. Urbański miał szukać linii podań, wbiegać w wolne pole i rozrywać dość szczelną holenderską defensywę.
Tego samego stwierdzenia używaliśmy już przy okazji meczu na PGE Narodowym z Ukrainą, ale Urbański nie miał żadnych kompleksów. Nastolatek podchodził do przeciwników bez żadnego respektu, co było najlepiej widać, gdy w trakcie pierwszych minut zabrał się z piłką i praktycznie minął trzech przeciwników. Gracz Bolonii nie był sparaliżowany presją spotkania czy rangą wielkiego turnieju. Urbański starał się robić to, w czym czuje się najlepiej.
Rola piłkarza Bolonii w ofensywie była relatywnie ograniczona, choć wynikało to przede wszystkim z rzadkich prób Polaków. 19-latek starał się też wspierać działania w defensywie. W pierwszej połowie Urbański był najlepszym z biało-czerwonych pod względem liczby przebiegniętych kilometrów. Na jego koncie zapisano dystans 6,35. Dla porównania, Bartosz Salamon nie przekroczył pięciu kilometrów, a Buksa miał w nogach 5,76 km.
Urbański miał ograniczone pole manewru. Piłka relatywnie rzadko trafiała pod jego nogi. Sam zanotował dziesięć celnych podań do kolegów oraz dwie nieudane próby. Reprezentant Polski starał się być aktywny, choć z boiska schodził już na początku drugiej połowy.
Probierz wymienił całą drugą linię
Probierz w trakcie całego spotkania intensywnie przebudował środek pola w polskiej kadrze. Już w przerwie Szymańskiego zastąpił Moder. W 55. minucie boisko opuścił Urbański, a potem schodzili także Romanczuk (wszedł Slisz) oraz Zieliński (Piotrowski). Najmłodszy z obecnych reprezentantów nie był na boisku do końca, ale udowodnił, że staje się częścią grupy i nie trzeba traktować go jak nieopierzonego w boju zawodnika będącego melodią przyszłości. 19-latek poprzez grę w Serie A szybko wszedł na poziom pozwalającym myśleć o nim, jak o ciekawej alternatywie w drugiej linii czy ofensywie.
Początki Urbańskiego w kadrze bardzo dobrze opisał przed meczem z Holandią Bartosz Bereszyński, wahadłowy biało-czerwonych. – Jest ciekawym zawodnikiem, który trochę wyróżnia się na tle innych kadrowiczów. Jest bardzo dobry technicznie, ma wręcz wrodzony luz. Nie jest łatwo debiutować w takim momencie, a wyglądał od początku, jakby miał za sobą z 50 meczów w kadrze – stwierdził doświadczony kadrowicz.
– Czy jestem objawieniem? Myślę, że można tak powiedzieć – mówił Urbański po meczu z Turcją. Reprezentant Polski szybko zwiększa swoje notowania w kadrze Probierza. Nie jest wykluczone, że jeszcze na turnieju w Niemczech nastolatek dostanie od selekcjonera kolejne szanse.
Polska przegrała z Holandią 1:2 w swoim pierwszym meczu na mistrzostwach Europy w Niemczech. Biało-czerwoni wciąż mają przed sobą dwie konfrontacje: z Austrią oraz Francją. Transmisje wszystkich spotkań turnieju w Telewizji Polskiej, na TVPSPORT.PL, w aplikacji mobilnej oraz poprzez Smart tv.
Mistrzowie Europy w tarapatach. UEFA wszczęła postępowanie
Euro w telewizji. Takie imprezy mają przed sobą przyszłość
Szokujące kulisy finału Euro. Policja udaremniła atak ISIS
Trener uczestnika Euro 2024 podał się do dymisji!
Bohater Hiszpanii dotrzymał słowa. Wygląda jak... "Mała Syrenka"
Anglicy niemal pewni. To on zastąpi w kadrze Southgate'a!
Lewandowski łamie przepisy? "Absolutnie jest do zmiany"
Anglicy dziękują Southgate'owi. Piękne słowa Beckhama
17-latek z najładniejszym golem na Euro! UEFA zadecydowała [WIDEO]
niedziela, 14.07, 21:00
środa, 10.07, 21:00
wtorek, 09.07, 21:00
sobota, 06.07, 21:00